Archiwum marzec 2004


mar 28 2004 ==>!!!<==
Komentarze: 9

SIEDZIEC TERAZ NA POMOSCIE W OLPUCHU,PATRZEC NA ZACHODZACE SLONCE. CZUC NA PLECACH LEKKI POWIEW WIATERKU, ODDYCHAC PELNA PIERSIA I....... WSLUCHAC SIE W SIEBIE.

 

BYC DALEKO OD WSZYSTKIEGO...OD LUDZI, OD MIASTA POPROSTU OD PROBLEMOW I CODZIENNYCH SPRAW- MIEC TO WSZYSTKO GDZIES...

 

POCZUC, ZE SIE ZYJE I ZE MA SIE PRZY SOBIE NAJWAZNIEJSZE OSOBY-NAJLEPSZYCH I NIEZASTAPIONYCH PRZYAJCIOL- TYLKO W TAKICH CHWILACH WIEM ZE ZYJE, WIEM PO CO ZYJE I WIEM, ZE MAM DLA KOGO ZYC....

                                                                        =MaDzIa=

crazyblog : :
mar 23 2004 Oby go gęś kopła!
Komentarze: 7

 

Wczoraj - to był dzień! Jako, że Pierwszy Dzień Wiosny wypadł w niedzielę - a nie zależałoby wszystkim na nim tak bardzo, gdyby nie przyjęłoby się, że jest to Dzień Wagarowicza - młodzi gniewni postanowili zrobić małą korektę w kalendarzu i uznać 22 marca za początek nowej pory roku. Bardzo spontaniczna decyzja przyczyniła się do tego, iż Nasze Kochane LO nie dojrzało chociażby cienia wielu wzorowych i pilnych uczniów z dobrych domów. Ale doceniam zainteresowanie dyrekcji niską frekwencją i rozumiem potrzebę telefonicznego poinformowania o zdarzeniu rodziców (a zgrozo! ludzie, my jesteśmy pełnoletni!). Trochę ubolewam nad tym, że 12 % społeczności klasowej, do której mam przyjemność uczęszczać punktualnie stawiło się na lekcje. Dzisiaj - z tego powodu - nie obyło się bez małych kłótni, wzajemnych skarg i niepotrzebnych obwiniań. Ja przyglądałam się temu wszystkiemu z boku. "Istny cyrk" - pomyślałam. Nie mam do nikogo żalu. Ich sprawa. Ja się dobrze bawiłam (dzięki :p:p:p) i mam super wspomnienia.

Szkoda tylko, że muszę się stykać z ludźmi pokroju, którego nie rozumiem. Człowiek w podeszłym wieku (tak, tak Ch., najmłodziej nie wyglądasz), za nasze "bezczelne zachowanie" na dzień dobry odpala nam kartkówkę z miną Napoleona. Czasem mam dość tego wszystkiego, chciałabym tak po prostu poczuć się wolna, niezależna. Nie lubię jak ktoś mną kieruje, kara mnie za złe czyny nie mająć do tego prawa. A tym bardziej, jeśli nie jest dla mnie żadnym autorytetem, osobą, którą podziwiam, której słowa krytyki są dla mnie motywacją do poprawy, dalszego działania.. Co to w ogóle za zasady? Żadne. Mam nadzieję, że ja i moi najbliżsi nie zdziadzieją na stare lata tak jak on. Niech go gęś kopnie!

 

***

 

Doczekać czasów decydowania samym o sobie. Nie robić nic wbrew sobie. Móc robić to na co ma się ochotę. Nie męczyć się z ludźmi,  którzy wyznają inne wartości od Ciebie. Mieć czas na wszystko i dla wszystkich. Stąpać twardo, lecz w głową w chmurach. Marzyć i wierzyć, że będzie dobrze... Asiorek

 

crazyblog : :
mar 22 2004 ==>!!!<==
Komentarze: 4

tyle sie mowi o tolerancji, szacunku wobec uczuc innych i ogolnie o tym jakim to trzeba byc wspaniałym wobec ludzi...a wobec mnie... czy ktos bedzie tolerancyjny???? jak niewiele potrzeba do tego by ktos mogl ci nawrzucac.... czy to ze nigdy nie pilam odroznia mnie od reszty???jestem jakas inna?  gorsza? bo co ze nie wiem co to znaczy byc pijana, nie wiedziec co sie robi co sie mowi, czy ogolnie czuc blussa po kilku glebszych?- no nie wiem!!! i co z tego!! czemu ciagle musze miec z tego powodu nieprzyjemnosci....jakies smiechy, niedowiezania! zaczyna mnie to draznic! i smutno mi teraz..........

                                                                    =MaDzIa=

 

crazyblog : :
mar 20 2004 Jakoś tak dziwnie...
Komentarze: 1

Czy wszystko czasem przemija, tak niezapomianie i beznadziejnie? Żadnego sentymentu, spojrzenia za siebie, czułości. Jakby nigdy nic nie było. A najgorsze jest to, że nie widać żadnej inicjatywy, wszystko jest na pokaz, bo wypada. Czy istnieje nadzieja, która nie jest złudna? Asiorek

crazyblog : :
mar 16 2004 Nieoczekiwane spotkanie w autobusie...
Komentarze: 2

Madzia! Madzia! A wiesz kogo ja dzisiaj widziałam w autobusie? M I Ś K A! Włosy obciął, ha! I normalnie był w mundurze. Takim wojskowym. Ropucha zamieniła się w Królewicza..? Czy to możliwe? Zobaczysz sama ocenisz.

P.S. Jestem zdenerwowana i zła, bo napisałam ładną, długą notkę, ale stało sie bum! i nie mam notki. A nie mam ochoty pisać jej jeszcze raz, bo nie. Asiorka

 

crazyblog : :