Nieoczekiwane spotkanie w autobusie...
Komentarze: 2
Madzia! Madzia! A wiesz kogo ja dzisiaj widziałam w autobusie? M I Ś K A! Włosy obciął, ha! I normalnie był w mundurze. Takim wojskowym. Ropucha zamieniła się w Królewicza..? Czy to możliwe? Zobaczysz sama ocenisz.
P.S. Jestem zdenerwowana i zła, bo napisałam ładną, długą notkę, ale stało sie bum! i nie mam notki. A nie mam ochoty pisać jej jeszcze raz, bo nie. Asiorka
Dodaj komentarz