Archiwum 01 grudnia 2004


gru 01 2004 ...chwila refleksji...
Komentarze: 2


Usłyszałam ten wiersz przypadkiem....i jakoś dał mi do myślenia...

PRAGNIENIE

Dokończyć bieg ostatkiem sił
Zatoczyć błędne życia koło
Wypruwać z siebie dziesiątki żył
By móc ku górze podnieść czoło.

Widzieć w życie przeznaczenie
Lub swoją ingerencję znać
Na koniec żywota czekać z utęsknieniem
Po wieczne czasy zacząć spać.

Sensu się w życiu doszukujesz
Znaleźć chcesz igłę w stogu siana
Bóg prawie - Ty nie zrozumiesz
Kończysz tę noc, zaczynasz od rana.

Chcesz znaleźć coś takiego
Czego sam dosięgnąć nie możesz
Mieć miano tego roztropnego
Na ziemi w swej egzystencji ferworze.

To czego dziś pragniesz
Możesz nie pragnąć jutro
Chęć na to szybko opadnie
Z plusów, minusów zdobędziesz życia neutron.

I choć staniesz na wysokościach wszelkich
Całego się na opak przekręcisz
Powiesz wreszcie: Jestem wielki!
To i tak nie unikniesz śmierci.

Cele...marzenia...pragnienia....po co nam to...przecież tylko na chwilę zostaliśmy wpuszczeni w błędne życia koło...

                                                                       =M=

crazyblog : :