Komentarze: 2
I stało się...jutro wyjeżdżam...tam wszystko jest inne, jakby oderwane od rzeczywistości....Zobacze swój sad...wejdę na drzewo i spojrzę w niebo..tak jak w dziecinstwie:)...połażę sobie po lasach, po polach...odetchnę i najważniejsze: porozmawiam sobie z dziadkiem...usiądę przy grobie i będziemy dłuuugo rozmawiać. Opowiem mu o wszystkim o szkole, o przyjaciołach, o swoich problemach i radościach...Pamiętam, że on zawsze słuchał, cokolwiek mówiłam on chwytał każde słowo...jak bardzo mi tego brakuje...jego mi brakuje...
Wyjeżdżam i zostawiam tu wszystkie swoje problemy...mam nadzieję,ze tam mnie nie dosiegną...
Do zobaczenia....nie wiem kiedy......aż "zdjemę ostatnią maskę"....
Asiu pilnuj naszych intersów na tym bloqu:) i dbaj należycie o niego:)