Archiwum czerwiec 2004, strona 1


cze 15 2004 Gdy ktoś płacze wróżbą jest to pewnej...
Komentarze: 1

...wyczytałam gdzieś w pewnej książce. Uczucie zmuszające do tego stanu jest tak wszechogarniające, że nawet organizm nie może sobie z nim poradzić. Coś zaciska gardło, wszystko dookoła jest jakby gdzieś daleko, łzy same cisną się do oczu. Nie można ich opanować, chce się schować, ukryć przed całym światem. Nie lubię płakać. Nię będę. Już nie chcę. A

crazyblog : :
cze 09 2004 dystans do wszystkiego i do wszystkich......
Komentarze: 1

Im bliżej upragnionego końca, tym trudniej...nagle wszystko się dłuży, zaczyna mnie męczyć. Nagle świat staje się taki monotonny- w szkole wszyscy siedzą na przerwach z książkami i...uczą się... w domu?? tak...dom- to jedyne miejsce gdzie czuje się dobrze. Wchodzę zamykam za soba drzwi i w końcu mogę być sobą...zapuszczam żaluzje, kładę się na wielkim łóżku, włączam muzykę ...i oddycham(w koncu spokojnie) - tak bym mogła zawsze. Wszystkie problemy zostają za drzwiami, wszyscy ludzie też... Izolacja?? może trochę,ale najwidoczniej jest mi to potrzebne. Ostatnio często zawodzę się na ludziach i to na takich po których nigdy bym się nie spodziewała żadnego ciosu... No ale cóż life is brutal.

Doszłam do wniosku, że chyba najlepiej mieć dystans do wszystkiego i do wszystkich- może to nie jest dobre rozwiązanie,ale mi jakoś narazie z tym dobrze...

                                                                                              =M= 

 

crazyblog : :
cze 03 2004 Skreślam dni w kalendarzu........
Komentarze: 7

Jest cieplej, słońce intensywniej świeci, dni są dłuższe, a noce krótsze. Normalna kolej rzeczy, wynikająca z istnienia pór roku. Kocham dojrzałą wiosnę, młode lato... Życie jest milsze, czas szybko płynie, problemy wydają mi się jakby mniejsze, łatwiejsze do rozwiązania.

***

Czekam na wakacje, na Olpuch - na niesamowite przygody z ludźmi, za którymi przepadam, na niebo, które tam jest bardziej błękitne niż gdziekolwiek indziej, na powietrze - pachnące radością, na księżyc - wyrazisty i jakby mniej odleglejszy, lasy świerkowe, których zapach zapamiętam do końca życia, Chądzie - jezioro pełne tajemniczości, na dźwięk gitary pogłębiającej niesamowity klimat, na ranne pobudki, na nieprzespane noce, na komary, ogniska, gwiazdy, spacery do Nastawni - trzeba tam być, aby zrozumieć... Asiorka

 

crazyblog : :