sty 19 2004

To nie jest reklama...


Komentarze: 5

Latała po pokoju i brzęczała. Ona - wielka, czarna mucha, a jej imię brzmiało Esmeralda. Dosłownie byłam "na granicy nerwicy". I wreszcie nadeszła ta chwila, kiedy postanowiłam ją... ZABIĆ. Ale jak każdy z nas dobrze wie, zabójstwo z premedytacją wcale nie jest taką łatwą sprawą. Chwilę się zastanowiłam jaka śmierć byłaby dla muchy najlepsza, a kiedy zapaliła siężarówka nad moją głową, wstałam i złapałam za... łapkę na muchy.

Dokładnie w chwili, kiedy "łapka" była tuż - tuż owada, usłyszałam cieniutki głosik: "Nie zabijaj mnie! Jestem ciężarna!". Moje serce ogarnęła litość dla biednej muszki i jej nie narodzonego dziecka. Ale kiedy zobaczyłam skrzyżowane łapki Esmeraldy (potocznie oznaczające KŁAMSTWO) i wystającą z jej kieszeni prezerwatywę UNIMIL (to nie jest reklama), zrozumiałam, że skubana mnie oszukała. Jesczeraz spojrzałam na jej wielkie przestraszone oczy i posklejane skrzydełka (zlał ją bowiem zimny pot), po czm ponownie się zamachnęłam. Kontem oka widziałam jak Esmeralda wyciąga do mnie brudną od psich nieczystości łapkę, ale nie było już dla niej ratunku (bo nienawidzę brzęczenia... buhaha). Po chwili na ścianie widniała czerwona plama po rozgniecionej muszce. Zresztą nie pierwsza... Łola

MORAŁ: Uważaj na manekina bo ci się mózg powygina. Asiorka i Kasiorka

 

crazyblog : :
24 stycznia 2004, 18:07
hej fajna historyjka muszisz miec duza wyobraznie co?
Chwasti
20 stycznia 2004, 19:49
Ola a Ty od kiedy utrzymujesz kontakt z muchami?Ty tez masz takie macki co?i te oczy!!!!i sie na nich mscisz bo sa ladniejsze od Ciebie i je zabijasz i potem opisujesz na jakis blogach...wstydz sie olu!
20 stycznia 2004, 08:00
o kurwa...chybajej naprawde odpierdala:/
Kasia
19 stycznia 2004, 15:09
Moja droga Mała Olu! Ja wiem, że muchy i brzęczenie jest z lekka irytujące, ale żeby do tego stopnia bynapisać taką historię? Cóż się dzieję w twojej główce chyba nikt nie odgadnie:P I te kieszenie to jeszcze jeszcze, ale któż powiedz mi, Pało, produkuje prezerwatywy dla much???
Asiorka
19 stycznia 2004, 15:05
Ola ty to masz naprawde chyba w głowie nie poukładane:D Jak można coś takiego wymyślić, sorki - ty to przecież przeżyłaś naprawde. Twoja wyobraźnia jest chyba coraz bardziej spaczona. Po prostu za dużo nowel brazylijskich, za dużo filmów przemocy budzących w Tobie niepotzrebną agresję, za mało książek przyrodniczych - od kiedy muchy mają kieszenie?? Ale cóż po mimo tego wszystkiego i tak cię kocham... Pało:)

Dodaj komentarz