...chwila refleksji....
Komentarze: 0
Dzisiejsza noc nie należała do łatwych...Wszystko zaczęło się od zwykłego smsa....i jakoś rozwinął się temat życia i śmierci...ogólnie przemijalności...Sqn stwierdził, ze chce żyć mimo, że życie czasem daje nam niezłego kopa...ale są też i piękne chwile dla kórych warto żyć...
Warto żyć...żeby umrzeć...Tak sobie leżałam i pomyślałam, ze któregoś dnia moje powieki poprostu się nie otworzą i nie ujrzę tego co widziałam wstając każdego ranka...Poprostu to będzie koniec....Nic już nie pozostanie ...Będzie tylko ciemno, ale chyba nawet tego nie poczuję.
Nagle skończy się przyjaźń między nami, skończą się smutki, radości....któremuś z nas zostaną tylko ulotne wspomnienia....Płaczę...
Czas ucieka, panicznie się boję końca...boję się zapomnienia...
Powiedziałeś: " Obydwoje żyjmy wiecznie.." Szkoda, ze tak nie może być...
Dziękuję "Komuś"..wiesz za co.
=M=
Dodaj komentarz