Najnowsze wpisy, strona 3


sty 07 2005 ...
Komentarze: 1

Zbiórki 77GDH to już typowe spotkania grupki przyjaciół...Przychodzimy...rozmawiamy...czasem coś planujemy...Nagle sami mamy swoje drużyny czy gromady:) ale na zawsze w sercu pozostanie 77...na zawsze :) Grupa przyjaciół w harcerstwie i poza nim....na zawsze- niezależnie od wszystkiego! Niech to się nigdy nie zmieni!

Dziś była fajna zbiórka..o przyjaźni! Pokazała jak postrzegają nas nasi najbliźsi, ale również to czego my oczekujemy od swoich przyjaciół! To mi jakoś dało do myślenia...Czy do końca umiemy docenić to co mamy? "Przyjaciel" nie używam tego określenia za często...Ci którzy nimi są wiedzą o tym, że tak ich traktuję- słowa są zbędne..

Czy umiem docenić to co mi dają? Swój czas, swoją cierpliwość gdy mnie słuchają....Czy wystarczająco ja ich słucham...czy na dość dobrze cieszę się sukcesami a smucę porażkami? Czasami mam wrażenie, że to i tak zbyt mało ode mnie dla nich za to co mi dają...co wnoszą w moje życie....

Jak dobrze jest mieć przyjaciół!

=M=

crazyblog : :
sty 06 2005 ....
Komentarze: 3

"Nie dziw się jeżeli jutro spadnie porządny grad, rozszaleje się zamieć i licho wie co. To, że dzis jest ładnie, jeszcze nic nie znaczy. To jest zaledwie jakiś ślad pogody."   ...Kłapołuchy...

a tak mnie jakoś na refleksje wzięło...

=M=

crazyblog : :
sty 05 2005 ..zakończone happy endem:)...
Komentarze: 2

Nareszcie sen jest spokojny...oddech głęboki....a na twarzy maluje się uśmiech od ucha do ucha...nawet serce bije naturlanym rytmem:) Zaliczyłam matmę i niemca...było źle, ale się udało:) Nagle problemy i zmartwienia zniknęły...

Jest cudownie, bo w końcu jest normalnie

Wracam do życia:)

=M=

crazyblog : :
sty 03 2005 ..oj dziwnie się w sercu zrobiło...
Komentarze: 1

Zmęczona wsiadłam do autobusu...Stałeś...jak twój widok dziwnie zabolał....Tuż obok ciebie- ręce były już tak blisko, czemu nie mogły się połączyć? Nic się nie zmieniłeś, dalej te same wielkie piwne oczy i króciutkie włosy:)

Ja wysiadłam...a ty pojechałeś dalej

...zakręciła się w oku łza

 =M=

crazyblog : :
sty 01 2005 ...nie ma to jak pierwszy w życiu "kac":)...
Komentarze: 2

Był sylwester...była impreza i było super!! Na poczatku myślałam, że się tam nie odnajdę, ale jednak grubo się myliłam:) Fajni ludzie, fajne rozmowy, kupa śmiechu i to wystarczyło, żeby było si:)

Jak mógł się skończyć mój pierwszy kontakt z wódką? No tak szalałam i pewnie daunowato wyglądałam ( w sumie zdjęcia mówią same za siebie) Hmmm aparat, oj przydał się te ponad 140 zdjęć umożliwia nam stwierdzenie faktu, kto się dobrze bawił, a kto "ZA SZYBKO" :) odjechał:P

Poznałam wiele fajnych istotek:) Była też Asia-oj jak dobrze, ze ona ze mną była...Dzięki niej doszłam jakoś do siebie:) Kochanie za to big:*

Położyłam sie dziś spać o 6 rano, a wstałam o 7.45:) ale nie czuje nawet takiego większego zmęczenia:) Jedyne co mi doskwiera od rana to dziwne suszenie:) i wstręt do wszystkiego co nadaje się do zjedzenia- jest mi strasznie niedobrze, choc teraz i tak juz jest lepiej:)      Madzia trzeba sobie powiedzieć otwarcie: Ty i wódka to złe połączenie:)

Niektórzy zachwycali się ginem z tonikiem:)...hmm toć to niedobre było :)

Ale dzięki wszystkim którzy sprawili, że ta impreza była taka fajna:) Sqn dzięki, że nas zabrałeś...choć my chyba poraz kolejny jakos mało sie bawiliśmy razem...Ale sam powiedziałeś, że za rok dotrwamy do północy- trzymam cię za słowo:*

buziaki for all:*

                                                 =M=

crazyblog : :